Podczas konwencji PiS wicepremier Jarosław Gowin zaproponował, aby podczas wyborów rodzice mogli oddawać głosy także za swoje niepełnoletnie dzieci. Jego wypowiedź stała się powodem drwin internautów.
W ocenie Jarosława Gowina obecne prawo, według którego jedna osoba może oddać jeden głos, powinna być zniesiona. Miałoby je zastąpić tzw. “głosowanie rodzinne”. Rodzice mieliby dostać możliwość oddawania głosów za każde ze swoich niepełnoletnich dzieci w każdych wyborach.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
“Rodzice wychowujący małe dzieci dysponowaliby nie tylko własnym głosem, ale też głosem swoich dzieci” – tłumaczył podczas konwencji PiS wicepremier Gowin. Jego zdaniem najmłodsi są “przyszłością Polski”, dlatego powinni znaleźć się w systemie wyborczym.
Rozwiązanie to jest jednak sprzeczna z obowiązującą Konstytucją. Zgodnie z art. 62 „Obywatel polski ma prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego, jeżeli najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat”.”
Internauci zareagowali błyskawicznie.
„Głosowanie Rodzinne”?
A co gdy ojciec i matka mają różne poglądy polityczne? I trójkę dzieci?
Pan @Jaroslaw_Gowin poszedł w nastroje #ASZdziennik @Nowoczesna— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) April 14, 2018
A co jeśli dziecko jest z gwałtu? Czy dawca nasienia też ma prawo do proporcjonalnej połowy głosu?
— Lena (@lenagregorczyk) April 14, 2018
Kiedy rządzący stają się tak absurdalnie śmieszni, to może znaczyć tylko jedno: ich koniec jest bliski.
— Mariusz R. P. #SilniRazem (@MariusRPn) April 14, 2018
jasne, ze liczyć się będzie głos ojca. Łudzimy się jeszcze, że głos kobiety biorą pod uwagę? Podejrzewam, ze w przypadku samotnych matek liczyć się będą poglądy polityczne księdza z pobliskiej parafii.
— Michalina (@mmruczyk) April 14, 2018
głód mu mózg uszkodził @Jaroslaw_Gowin
— Arkadiusz Zakrzewski (@Jazzydiver) April 14, 2018
Tak będzie pic.twitter.com/lWCpGdAhd6
— Polska wolna od PiS #FEBE (@Polska_bez_PiS) April 15, 2018
Współczuję kabareciarzom. Oni zwyczajnie nie nadążają. Trochę litości.
— Robert Zalewski (@RobertZalewski4) April 15, 2018
No ale jest warunek; tacy rodzice powinni mieć zaświadczenie od proboszcza 😀😀😀
— Sławek Gruszczynski (@slawekg59) April 15, 2018
To nie jest żart: @Jaroslaw_Gowin chce by "rodzice wychowujący małe dzieci dysponowali nie tylko głosem własnym, ale też głosem swoich dzieci".
Fiksum dyrdum…https://t.co/Lwqvbc3Gwr— Krzysztof Luft (@KrzyLuft) April 14, 2018
Wyjątkowo na coś podobnego mogę się zgodzić:
Osoby bezdzietne do końca kadencji Sejmu – bez prawa głosu
😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀— Robert✌️🇪🇺 (@R_Kalmus) April 15, 2018
Jemu się już całkowicie pojebało!
Ale to z tej biedy – nie dojada chłopina 😂😂😂— ZŁY 🤨 🤘🏻♌️🇵🇱🇪🇺 (@ZLYbadass) April 14, 2018
Kolejny absurdalny, antydemokratyczny pomysł, aby tylko utrzymać się przy korycie+ kupionymi głosami poprzez programiki socjalne. To już nawet nie jest zabawne ani śmieszne tylko godne głębokiego pożałowania. Jeden plus – może Rosja i Białoruś to podchwycą dla siebie. 👏👏
— Andrzej Osci. (@Andy__Osci) April 15, 2018
Może jeszcze za żonę? Co za typ.
— Paweł M (@Pamikolaj1) April 14, 2018
A co z rodzinami z jednym dzieckiem, w których rodzice mają odmienne poglądy polityczne?
— Dorka z Bogdańca (@DorkaZBogdanca) April 14, 2018
Czy ktoś kto plecie takie bzdury ma prawo być Ministrem od Nauki i Szkolnictwa Wyższego ? 🙃😂🤣😉 #prlpis #DojnaZmiana #tępazmiana
— PaDe. (@PaDenys) April 14, 2018
Źródło: Fakt, Twitter