
Jak informuje Onet członkowie Rodziny Radia Maryja ochoczo skorzystali z gotowego wniosku dołączonego do „Naszego Dziennika”, bo do Prokuratury Krajowej wpłynęło już prawie 700 donosów na PO.
Na początku kwietnia do „Naszego Dziennika” dołączono gotowy wniosek do prokuratury. W ten sposób gazeta zachęcała do składania donosów na PO za kampanię „Konwój Wstydu”, w której wśród mobilnych billboardów z wizerunkami polityków PiS, które miały uświadomić Polakom ile nagród otrzymali m.in. członkowie rządu Beaty Szydło, znalazł się również o. Rydzyk.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
„Uprzejmie informuję, że przygotowanie oraz prezentowanie w miejscach publicznych oraz w mediach billboardu, na którym w sposób bezprawny zamieszczono wizerunek Ojca dr. Tadeusza Rydzyka CSsR, Dyrektora Radia Maryja, oraz nieprawdziwe i krzywdzące informacje o treści: „Tadeusz Rydzyk wziął 94 mln zł dotacji. Wstyd. Oddajcie kasę”, może stanowić czyn karalny. Mając na uwadze powyższe, wnoszę o zajęcie się sprawą.” brzmiał tekst gotowego zgłoszenia do prokuratury, które wystarczyło tylko wyciąć z „Naszego Dziennika”.
Teraz okazało się, że prawie 700 zwolenników Radia Maryja wysłało do Prokuratury Krajowej donos na PO, ale donosów może być więcej, bo codziennie przychodzą nowe.
Ojciec #Rydzyk w @NaszDziennik :"bilbordy PO to zwykłe kłamstwo. Wrogów Kościoła i Polski denerwuje że mamy głos,na który oni nie mają wpływu."
Poza tym w ND gotowy druczek do Prokuratury Krajowej ws bilbordów. Ps tak dziś Wam serwuję od rana 😁 #94mln pic.twitter.com/UPrDlO9WUB— Leśkiewicz (@leskiewicz) April 6, 2018
Zazwyczaj pomówienie i znieważenie ścigane są z oskarżenia prywatnego. Jednak w niektórych sytuacjach, gdy za sprawą przemawia ważny interes społeczny, prokuratura może zająć się taką sprawą z urzędu. Na razie śledczy nie podjęli decyzji w tej sprawie.
Źródło: Onet.pl