Nowa prezes krakowskiego SO ogranicza dostęp dziennikarzom.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka: sądy nie mogą pracować w próżni, to byłyby sądy kapturowe. O sprawie donosi Onet, bo to reakcja na decyzję nowej prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, która ograniczyła dostęp dziennikarzy do sądu, a Onet poinformował fundację.

Dagmara Pawelczyk-Woicka to szkolna koleżanka ministra Zbigniewa Ziobry i nowa członkini Krajowej Rady Sądownictwa. Pani prezes SO w Krakowie przedwczoraj zdecydowała, że “samowolę” dziennikarzy w SO w Krakowie należy ograniczyć. I tak, zgodnie z jej zarządzeniem, zakaz fotografowania i utrwalania na nagraniach obejmować ma tę część budynku, w której mieszczą się gabinety samej prezes, jej zastępców oraz dyrektora sądu. Jednak nie koniec na tym, bo zakazów jest znacznie więcej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dziennikarze, którzy wnoszą na teren sądu kamery czy inne urządzenia rejestrujące dźwięk lub obraz muszą dokładnie “opowiedzieć się”, po co się w tym budynku znaleźli. Ankietę, zgodnie z zarządzeniem prezes, wypełniać mają w obecności funkcjonariusza policji. Fotografować ani nagrywać nie wolno także, ani okolic kas w sądzie, ani wewnętrznych parkingów, ani sądowych archiwów, ani sal rozpraw o podwyższonym ryzyku. I wreszcie, kluczowy fragment zarządzenia, mówiący o tym, że okolice gabinetu samej prezes i jej zastępców oraz dyrektora sądu dla dziennikarzy są strefą nie do rejestracji. Wszelkie wywiady i rozmowy z dziennikarzami mają być, zresztą, wcześniej aprobowane przez nową prezes.

Prawnik Fundacji, Konrad Siemaszko powiedział Onetowi, że nowe zarządzenie może zagrażać prawu do społecznej kontroli nad wymiarem sprawiedliwości oraz nad jawnością działania sądów. “Fizyczny dostęp dla dziennikarzy jest podstawowym prawem, dzięki któremu obywatele uzyskują wiedzę o tym, co dzieje się w sądach” – powiedział i zaznaczył, że “Oczywiście, tak prezes, jak dyrektor sądu mogą w jakiś sposób organizować i regulować dostęp mediów, może być to uzasadnione. Jednak w tym przypadku, wydaje się, że pani prezes nie bierze wystarczająco pod uwagę tego, jaką rolę pełnią media i jak ważne jest informowanie o działaniach sądu. I widzimy tu wprowadzanie dość daleko idących ograniczeń.”

Europejski Trybunał Praw Człowieka zauważył, że sądy nie mogą pracować w próżni. “Dziennikarze mają nie tylko prawo, ale i obowiązek informować o działaniach sądów, mają szczególne zadanie” – powiedział prawnik HFPC i dodał, że “wprowadzanie nadmiernych restrykcji i ograniczeń uderza w społeczne prawo do bycia informowanym o działaniach sądów i w prawo do jawności postępowania. Tak mogłyby działać sądy kapturowe, w ukryciu, bez mediów. To nie jest sytuacja do zaakceptowania.”

Źródło: Onet