Polska pozwana przez amerykańskiego giganta

Firma Invenergy, amerykański lider energii odnawialnej, pozwała Polskę przed międzynarodowym sądem arbitrażowym z powodu “poważnych strat finansowych”, jakie poniosła po zerwaniu przez wielkie spółki Skarbu Państwa umów dotyczących tzw. zielonych certyfikatów. O sprawie pisze Onet cytując POLITICO.

Polscy dystrybutorzy, Energa i Tauron – spółki skarbu państwa – unieważniły w latach 2013-2015 długoterminowe tzw. zielone certyfikaty, wystawione przez Invenergy, na podstawie których Amerykanie zobowiązali się sprzedawać energię z farm wiatrowych za – jak twierdzą – ceny poniżej rynkowych, w zamian za gwarancje stabilności kontraktów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Invenergy złożyła w październiku formalne zawiadomienie na podstawie traktatu o wzajemnej ochronie inwestycji USA i Polski (tzw. BIT), grożąc, że złoży wniosek o arbitraż, jeżeli nie zostanie osiągnięte porozumienie. Firma poinformowała, że polski rząd nie chce rozpocząć negocjacji ugodowych, argumentując, że firmy nie są kontrolowane przez państwo.

Polski Sąd Najwyższy orzekł na korzyść amerykańskiej firmy we wrześniu 2016 r., stwierdzając, że Energa nie miała prawa jednostronnie rozwiązywać umowy, ale firma ta odmówiła zastosowania się do orzeczenia, stwierdziła Invenergy.

Invenergy, która ma na świecie 105 projektów produkujących w sumie prawie 16 gigawatów energii głównie ze źródeł odnawialnych, poinformowała w październiku, że oficjalnie notyfikowała o sporze m. in. polską premier i prezydenta. Oskarżyła wtedy Polskę o “skoordynowany spisek”, który podważa zasady rządów prawa. Zapowiedziała też, że odda spór do międzynarodowego arbitrażu, jeżeli w ciągu sześciu miesięcy nie zostanie osiągnięte porozumienie. Czas właśnie minął.

Źródło: Onet