Cztery osoby, przeciwko którym policja wniosła wniosek o ukaranie za zakłócanie porządku podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu 2016 roku, zostały uniewinnione przez krakowski sąd. Cała czwórka miała zakłócać porządek… bijąc w bęben. jak donosi Fakt w sądzie okazało się, że obwinieni bębnili już po zakończeniu obchodów.
Dowodem na korzyść bębniarzy, było nagranie TVP. Wynikało z niego, że obwinieni kontrmanifestanci, zaczęli bić w bębny dopiero po zakończeniu miesięcznicy 10 sierpnia 2016 roku.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
„Prawdą jest to, co mówili obwinieni, że mieli zasady i się ich trzymali. Te zasady dotyczyły nieprzeszkadzania modlącym się i przemawiającym na miesięcznicach” – podkreślił sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku uznając, że w świetle przedstawionych dowodów nie doszło do zakłócenia legalnego zgromadzania przez drugie legalne zgromadzenie.
Wcześniej sąd wydał na wniosek policji wyroki nakazowe w sprawie obwinionych, skazując wszystkich na kary grzywny, ale czwórka bębniarzy, zamieszkujących w rejonie Krakowa, wniosła sprzeciwy od wyroku nakazowego. Sprawa trafiła do tamtejszego sądu. Wyrok jest nieprawomocny.
Źródło: Fakt