Podatki i składki zjadają dużą część naszych wynagrodzeń. Średnio w kieszeni zostaje nam 71 lub 77 proc. kwoty brutto. Jak donosi money.pl polskie państwo zabiera więcej niż inne w Unii Europejskiej.
Wynagrodzenie netto, czyli kwota, jaką otrzymuje pracownik po odjęciu wszystkich obowiązkowych podatków i składek, w Polsce wynosi 71 proc. pełnej pensji w przypadku przeciętnie zarabiającego singla i 77 proc. w przypadku przeciętnie zarabiającej rodziny. To poniżej średniej dla wszystkich krajów Unii Europejskiej – wynika z najnowszego raportu firmy doradczej PwC.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Typowy singiel w Unii Europejskiej otrzymuje na rękę 73 proc. całego wynagrodzenia. W zestawieniu z pozostałymi krajami zajmujemy dopiero piętnastą lokatę razem z Chorwacją, Łotwą i Rumunią. Najwięcej “na rękę” zostaje z pensji brutto na Cyprze (91 proc.), Malcie (81 proc.) oraz w Estonii, Irlandii i Wielkiej Brytanii (po 80 proc.).
Polskie przepisy promują rodziny, także na rynku pracy. Analiza uwzględnia popularne ulgi na dziecko i rozliczenie małżeńskie. Średnio wynagrodzenie netto na osobę to w tym przypadku 77 proc. kwoty brutto.
Na tle Unii Europejskiej wypadamy jednak jeszcze słabiej niż w porównaniach singli. Z wynikiem o 2 pkt proc. niższym od średniej plasujemy się dopiero na osiemnastej pozycji w zestawieniu wszystkich 28 krajów UE. Jesteśmy na tym samym miejscu co Szwecja.
Jak wynika z danych zebranych w raporcie PwC, mimo podwyżki kwoty wolnej od podatku do 6 600 zł w 2017 r., Polska nadal znajduje się w końcówce zestawienia krajów unijnych (21. miejsce). Spośród państw, które posiadają kwotę wolną, za nami znajdują się tylko Włochy (22.), Łotwa (23.), Czechy (24.) i Rumunia (25.). W poprzednim roku największy wzrost kwoty wolnej nastąpił w Chorwacji, o niemal 2 000 euro.
Źródło: Money.pl