Centralne Biuro Antykorupcyjne wzięło pod lupę Polską Grupę Zbrojeniową. Jak informuje tygodnik “Sieci” są zawiadomienia do prokuratury w sprawie szkoleń ze społecznej odpowiedzialności biznesu oraz koncertu “Głos Wolności”, który miał miejsce w czerwcu 2016 r. I właśnie w tym kontekście pojawia się nazwisko Bartłomieja Misiewicza.
Polska Grupa Zbrojeniowa zamówiła szkolenia u Stowarzyszenia dla Dobra Rzeczpospolitej. Na jego konto trafiło 491 964, 33 zł, choć stowarzyszenie nie miało żadnego doświadczenia w branży, a faktura została wystawiona za szkolenie.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Potem… stowarzyszenie przelało 391 tys. złotych firmie PR Ten Team, a to Bartłomiej Misiewicz wykazał Ten Team jako organizatora koncertu “Głos Wolności” i wystawy z okazji 40-lecia Komitetu Obrony Robotników. Chciał także, by Polska Grupa Zbrojeniowa przejęła finansowanie obu wydarzeń. Najciekawsze jest to, że choć w sprawę zamieszanych jest kilka osób, to kluczową rolę odgrywa wiceprezes PGZ Radosław Obolewski. Prywatnie jest on mężem Anny Obolewskiej, właścicielki apteki w Łomiankach, w której przed wejściem do polityki pracował… Bartłomiej Misiewicz. CBA uzyskało informacje o relacjach osobistych między Obolewskim a Misiewiczem.
Tygodnik “Sieci” pisze, że PGZ wymaga oddzielnego wątku. “Centralne Biuro Antykorupcyjne ma wiele dowodów na istnienie swoistej sieci firm, które oplotły PGZ. Dobrze to widać na przykładzie opisanego w zawiadomieniu do prokuratury przetargu na budowę stoiska na kielecki Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego 2016. To najważniejsza branżowa impreza w kraju, a PGZ pokazuje się tam cyklicznie. Dlaczego więc przynajmniej elementy stoiska nie mogą być te same co rok wcześniej? Być może odpowiedź jest banalna – mogłoby być zbyt tanio, a jest przecież sporo firm, które chcą się na tym pożywić” – napisano w tygodniku. Na dodatek CBA skontaktowało się z PGZ, ale spółka nie było w stanie merytorycznie odnieść się do postawionych zarzutów.
Sprawa zelektryzowała internautów.
Mąż właścicielki apteki w której pracował Misiewicz…
700 000 złotych od PGZ w której pracował Misiewicz…#OddajcieKasęZłodziejehttps://t.co/DtSoQomUUe pic.twitter.com/5lPkbRdKFf— Październikowa (@Pazdziernikowa) May 7, 2018
Afera korupcyjna w PGZ. W tle Misiewicz i jego kolega z apteki. Sprawę afer niewygodnych dla PiS opisują Marek Pyza i Marcin Wikło w dzisiejszym wydaniu tygodnika "Sieci"….?https://t.co/46i1psmeJw przez @OnetWiadomosci
— Janusz Cichy (@JanuszCichy) May 7, 2018
Skoro PiS-owski tygodnik pisze o aferze, w którą może być zamieszany pupilek Macierewicza, to znaczy, że albo sam naczelnyk wydał wyrok na Macierewicza, albo ze zdrowiem naczelnyka jest już tak źle, że jego polityczne dzieci zaczynają swoją rozgrywkę… https://t.co/5GNvUGpW7y
— Yaevinn Iorweth 🇵🇱 (@YaevinnIorweth) May 7, 2018
Apteka na sterydach. Najlepsza jest nazwa spółki biorącej Ten Team. Jak to mój dziadek, piłkarz Pogoni Lwów mawiał są 2 zespoły angielskie: Totteham i Tamtenham. https://t.co/u1y0HYvBza
— Jarosław Stróżyk (@JStrozyk69) May 7, 2018
Do artykułu odniósł się na Twitterze Bartłomiej Misiewicz.
W związku ze szkalującymi mnie treściami zawartami w artykule "Tak CBA łapie swoich" w @Tygodnik_Sieci informuję, że przedstawiony opis ma się nijak do rzeczywistości, a więc autorzy tego paszkwilu muszą się liczyć z konsekwencjami prawnymi.
— Bartłomiej Misiewicz (@MisiewiczB) May 7, 2018
Misiewicz po rozmowie z prawnikami. „Ciekaw jestem, kiedy usłyszę słowo przepraszam” https://t.co/ZzEMc7wHIk
— Niezalezna.PL (@niezaleznapl) May 7, 2018
Ale internauci nie mają litości.
Nie ma zmiłuj dla aferzystów podpiętych pod #dobrazmiana , karać jeszcze bardziej niż złodzieji z PO .. od naszych wymagań więcej :Afera korupcyjna w PGZ. W tle Misiewicz i jego kolega z apteki https://t.co/x8fH7ARy9m
— ceber (@_ceber_) May 7, 2018
#Misiewicz na TT dementuje strasząc konsekwencjami prawnymi, a mnie interesuje, czy wypowiedział się już koordynator #Kamiński ew. jego z- ca @WasikMaciej , bo to paskudnie śmierdzi https://t.co/NvA6zPWXfP
— Natalia Szlachcińska (@NSzlachcinska) May 7, 2018
Źródło: Sieci, Twitter,