Dariusz Grzędziński, dziennikarz „Faktu”, zgłosił do prokuratury to, że nie został wpuszczony do sejmu – informuje serwis Fakt.24.pl
Dariusz Grzędziński chciał wejść do sejmu, ale drogę zagrodził mu policjant, który odesłał dziennikarza do biura przepustek. Tam Grzędzińskiemu też odmówiono wejścia do sejmu. Dlatego dziennikarz skorzystał z rady Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, monitorującej jawność w życiu publicznym, która uważa, że zakazywanie wstępu do sejmu jest łamaniem konstytucji. Złożył doniesienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście. „Zachęcam innych niewpuszczanych do Sejmu do tego samego, nie dajmy sobą pomiatać” – napisał na Twitterze dziennikarz.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zgodnie z zapowiedzią – zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. To moja kopia, oryginał jest w środku. Zachęcam innych niewpuszczanych do Sejmu do tego samego, nie dajmy sobą pomiatać.
CC: @SiecObywatelska pic.twitter.com/eOcOPkUVMU— Dariusz Grzędziński (@grzedzinski) May 10, 2018
Wcześniej na Twitterze napisał:
Panie @AndrGrzegrzolka trzykrotnie odmówił mi Pan odpowiedzi na pytanie o możliwość wejścia do Sejmu. Od 25.04 takową odebrano większości dziennikarzy. Jeszcze dziś do śródmiejskiej prokuratury trafi zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. pic.twitter.com/PoPnObe9JR
— Dariusz Grzędziński (@grzedzinski) May 10, 2018
25 kwietnia 2018 roku Kancelaria Sejmu zawiesiła do odwołania przyznawanie jednorazowych kart wstępu, tłumacząc to względami “organizacyjnymi i bezpieczeństwa”. Utrudnia to pracę m.in. dziennikarzom.
Źródło: Fakt24.pl, twitter