Z protestującymi opiekunami osób niepełnosprawnych spotkał się Marek Plura. Polityk PO sam porusza się na wózku elektrycznym. Kiedy chciał opuścić Sejm zatrzymał go strażnik i kazał mu wrócić do budynku. Eurodeputowany opowiedział o tym na Twitterze.
Niepełnosprawni Adrian i Kuba, którzy protestują w Sejmie dostali zakaz spacerów. Z protestującymi spotkał się europoseł PO Marek Plura, który jest osobą niepełnosprawną i od lat porusza się na wózku elektrycznym. Kiedy chciał opuścić budynek, doszło do przykrego wydarzenia.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Rano odwiedziłem #ProtestNiepelnosprawnych w #Sejm. To co zobaczyłem napawa mnie grozą❗️Protestujący i ich rodzice to bohaterowie❗️Europa musi dowiedzieć się o tym co się tu wyprawia i ja osobiście się o to postaram w @Europarl_PL ❗️#WspieramRodzicowProtestujacychwSejmie pic.twitter.com/AhT9VE36Gs
— Marek Plura (@marekplura) May 18, 2018
Protestujących w #Sejm traktuje się niemal jak w kryminale. Jestem świadkiem. Magda (na zdj.) chciała wyjść na spacer. Strażnik jej nie pozwolił mówiąc, że dzisiejszy spacer już był. Mnie także zaliczono do #ProtestNiepelnosprawnych i kazano mi natychmiast wracać do środka! pic.twitter.com/RmRkIx3OJO
— Marek Plura (@marekplura) May 18, 2018
Źródło: twitter