„W ramach tzw. dojnej zmiany doszło do błyskawicznych karier, a także dynamicznych wzrostów wynagrodzeń” – twierdzą działacze podlaskiej Nowoczesnej, których cytuje Gazeta Wyborcza. Przykładem publicznie zarobki w spółkach skarbu państwa białostockich radnych PiS.
Nowoczesna przed kilkoma dniami ruszyła z ogólnopolską akcją, w ramach której prezentowane są zarobki działaczy PiS w spółkach skarbu państwa – „Radny plus” (z dodatkiem: „czyli jak dobrze być radnym PiS…”). jak donosi Gazeta Wyborcza w każdym regionie wyliczają dobrze płatne stanowiska w spółkach skarbu państwa radnych PiS, którzy stali się beneficjentami „dojnej zmiany”, czyli bez kwalifikacji otrzymali dobrze płatne stanowiska za sprawą partyjnej przynależności.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski, zastępca prezydenta Białegostoku z ramienia tej partii Przemysław Tuchliński oraz lider jej młodzieżówki Jakub Busłowski zaprezentowali listę czworga radnych białostockiej rady miejskiej, których zarobki wzrosły w związku z objęciem stanowisk w spółkach skarbu państwa. Pod uwagę wzięli dochody radnych PiS z trzech ostatnich lat: 2015, 2016 i 2017. Nie uwzględnili diet, które otrzymywali dotąd jako radni. Najwyżej obecnie postawionym i najwięcej zarabiający w spółkach skarbu państwa z działaczy podlaskiego PiS jest białostocki radny PiS Marcin Szczudło. Od początku tego roku jest wiceprezesem PGNiG Obrót Detaliczny. Wcześniej był dyrektorem departamentu komunikacji w tej spółce. Wiosną 2016 r. porzucił klub Tadeusza Truskolaskiego i powrócił do PiS. Zaraz potem okazało się, że rozpoczął pracę w PGNiG. Z oświadczenia majątkowego za rok ubiegły wynika, że jego łączny dochód z tytułu umowy o pracę wyniósł 421 314 zł brutto.
Z kolei Jacek Chańko, znalazł zatrudnienie w Grupie Lotos SA. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że zarobił w ubiegłym roku w sumie na tym stanowisku 200 273 zł. W poprzednich dwóch latach nie wskazał zarobków w tej lub innej spółce skarbu państwa.
Radna Katarzyna Siemieniuk jako referent w PGE Obrót wykazała za rok 2017 zarobki w wysokości 45 797 zł. Rok wcześniej za pracę pobrała tylko 798 zł.
Z kolei wynagrodzenia białostockiego radnego PiS Konrada Zielenieckiego, kierownika w państwowej spółce Enea Białystok, w roku 2015 wynosiło 4000 zł, w 2016 r. już 18 615 zł, a w 2017 r. 71 211 zł.
Niebawem Nowoczesna ma zaprezentować wysokość wynagrodzeń, jakie w państwowych spółkach osiągają radni wojewódzcy.
Źródło: Gazeta Wyborcza