
Tygodnik „Wprost” zdradza, „jak sypał Antoni Macierewicz”. Głównym tematem artykułu pt. „jak sypał Macierewicz, czyli lustrator ze skazą” są nieznane dokumenty ze śledztwa byłego szefa MON.
Tygodnik ujawnia nieznane dokumenty ze śledztwa 1968 r. dotyczące polityka Prawa i Sprawiedliwości. Jest to zapowiedź książki Marcina Dzierżanowskiego i Anny Gielewskiej pt. „Antoni Macierewicz. Biografia nieautoryzowana”, którą wydaje wydawnictwo „Znak”. Z ustaleń autorów wynika, że w trakcie śledztwa po marcu 1968 r. Macierewicz obciążył w swych zeznaniach cztery osoby. Chodzi o kolegów z opozycyjnej działalności studenckiej: Wojciecha Onyszkiewicza (późniejszego założyciela KOR), Piotra Bachurzewskiego (pasierba prof. Władysława Bartoszewskiego), a także Elżbietę Bakinowską, córkę Stefana Bakinowskiego, w czasie wojny żołnierza Armii Andersa, później współtwórcy i redaktora katolickiego miesięcznika „Więź”, oraz doc. Henryka Samsonowicza, dziś emerytowanego profesora historii.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Przez lata sytuacja była dla mnie czarno-biała: ja jestem sprawcą, Macierewicz ofiarą. Dziś wiem, że Andrzej Friszke miał prawo napisać to, co napisał – mówi Wojciech Onyszkiewicz https://t.co/PqEeYuEdmy
— WPROST (@TygodnikWPROST) May 28, 2018
Wbrew faktom, Antoni Macierewicz budował przez lata mit osoby, która w czasie marca 1968 r. odmawiała zeznań – wynika z relacji działacza KOR Jana Lityńskiego https://t.co/xzFReyRBO0
— WPROST (@TygodnikWPROST) May 28, 2018
Źródło: Wprost, twitte