Europejska Partia Ludowa (EPL) zrzesza 77 ugrupowań chadeckich i centroprawicowych z kontynentu, m.in. niemiecką CDU, włoską Forza Italia, francuskich Republikanów, Platformę Obywatelską oraz Polskie Stronnictwo Ludowe. To z EPL wywodzi się obecny przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Teraz partia wezwała go do działania.
“EPP wzywa Komisję Europejską do wykorzystania wszystkich instrumentów, w tym Trybunału Sprawiedliwości UE, by upewnić się, że polski rząd wypełnia europejskie prawo i standardy” – powiedział we wtorek szef EPL Joseph Daul z francuskiej Unii na rzecz Ruchu Ludowego. Jego słowa cytuje biuro prasowe EPL.
Daul apelował do Komisji podczas dwudniowego posiedzenia EPL, które od poniedziałku trwa w Warszawie. Jego wystąpienie jest kolejnym z podobnych apeli, by Komisja skierowała do Trybunału Sprawiedliwości UE polską ustawę o Sądzie Najwyższym.
“To jest najwyższy czas, żeby bronić ostatniej enklawy już zrujnowanego niezawisłego sądownictwa w Polsce w postaci Sądu Najwyższego. Jestem zwolennikiem, żebyśmy się jako Platforma do tego apelu dopisali” – powiedział dziennikarzom Gazety Wyborczej europoseł PO Janusz Lewandowski.
Posiedzenie EPL odwiedzili przedstawiciele organizacji pozarządowych z transparentami „Europo, broń Sądu Najwyższego!”. Wracali z warszawskiego Przedstawicielstwa KE w Polsce, gdzie złożyli wezwanie 120 organizacji pozarządowych i ruchów społecznych, które również proszą Komisję o pomoc. Wśród sygnatariuszy są m.in. Akcja Demokracja, Wolne Sądy, KOD, Fundacja im. Stefana Batorego, Fundacja Bronisława Geremka, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Osobny apel skierowało 85 polskich naukowców i artystów. Wezwania popierają europejskie organizacje broniące praw człowieka i kilkanaście tysięcy Polaków, którzy podpisali internetową petycję. „Europo, nie odpuszczaj!” – skandowano w poniedziałek na demonstracjach w kilkunastu polskich miastach.
Sygnatariusze apeli liczą, że Komisja skorzysta ze swojego prawa i wniesie do Trybunału Sprawiedliwości sprawę o złamanie przez Polskę zobowiązań traktatowych wraz z wnioskiem o zawieszenie stosowania ustawy o SN. W podobny sposób Bruksela zablokowała już wycinkę Puszczy Białowieskiej.
Źródło: Gazeta Wyborcza