Dramatyczna sytuacja polskich zdolności obronnych. Amatorzy z PiS nie radzą sobie z wydatkami

W 2017 r., przeznaczając ponad 500 mln zł z budżetu obronnego na zakup samolotów do przewozu VIP-ów, MON naruszyło przepisy ustawy modernizacyjnej, nakazujące wydawać na obronność co najmniej 2 proc. PKB – stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli o czym donosi portal Defence24.pl.

NIK zwróciła też uwagę, że wydatki na samoloty dla najważniejszych osób w państwie były prawie dwa razy wyższe niż zakładano w uchwale rządu. Zasadniczo jednak uznała, że w ub.r. zachowano zasady gospodarowania środkami publicznymi.



Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Reklamy

Najwyższa Izba Kontroli co roku sprawdza, jak realizowany jest budżet państwa. Analiza NIK dotyczyła roku 2017 r., gdy resortem kierował minister Antoni Macierewicz, a za modernizację techniczną sił zbrojnych odpowiadał wiceminister Bartosz Kownacki. Obaj zostali zdymisjonowani w styczniu 2018 r.

Ustalenia Izby przedstawił Ryszard Nojszewski z Departamentu Obrony Narodowej NIK. Na pierwszym miejscu wśród nieprawidłowości wymienił realizację programu wieloletniego „Zabezpieczenie transportu powietrznego najważniejszych osób w państwie (VIP)”. Ustanowił go rząd uchwałą z czerwca 2016 r. Stanowiła ona, że finansowanie programu będzie realizowane „przez coroczne zwiększenie limitu wydatków obronnych ponad minimalny poziom” określony w ustawie o przebudowie i modernizacji technicznej sił zbrojnych. W ówczesnym brzmieniu (teraz już zmienionym) stanowiła ona, że na finansowanie potrzeb obronnych państwo przeznacza co roku ze swego budżetu wydatki w wysokości nie niższej niż 2 proc. produktu krajowego brutto z roku poprzedniego. Zgodnie z uchwałą rządową owa kwota ponad 2-proc. limit, która miała być przeznaczona na samoloty dla VIP-ów, w latach 2016-21 miała wynieść do 1,7 mld zł.

Tymczasem – jak zwróciła uwagę NIK – w 2017 r. na realizację programu dotyczącego samolotów wydano 727,1 mln zł, w tym 200 mln z rezerwy celowej oraz 527,1 mln zł ze środków przeznaczonych na finansowanie potrzeb obronnych, czyli z owych 2 proc. na obronność, o których mowa w ustawie modernizacyjnej.

Tym samym – jak powiedział przedstawiciel NIK – o 527,1 mln zł przekroczono limit wydatków na program samolotów dla VIP-ów, który był ustalony w ustawie budżetowej.

Co więcej, jak referował wicedyrektor z NIK, pomniejszenie limitu wydatków obronnych o ponad 500 mln zł „skutkowało naruszeniem” ustawy modernizacyjnej, a konkretnie przepisu, który mówił, że wydatki obronne powinny wynosić, co najmniej 2 proc. PKB z roku poprzedniego. Skutkiem – zdaniem NIK – było także naruszenie uchwały Rady Ministrów, a konkretnie paragrafu, który mówił, że samoloty dla VIP-ów zostaną sfinansowane poprzez coroczne zwiększenie wydatków obronnych ponad 2 proc. PKB.

NIK stwierdziła jeszcze jedno. Umowy na zakup małych i średnich samolotów (dwa Gulfstreamy G550 i trzy Boeingi 737) do przewozu najważniejszych osób w państwie oznaczały dla państwa wydatek blisko 3,1 mld zł, czyli o prawie 1,4 mld zł więcej niż całkowity koszt zakupów określony w rządowym programie (wspomniane 1,7 mld zł).

Czytaj też: Nie każdy lot prezydenta ze statusem HEAD [OPINIA]

Lista nieprawidłowości stwierdzonych przez NIK jest dłuższa. Jednak pozostałe przypadki nie są tak poważne jak te dotyczące samolotów dla VIP.

Więcej: defence24.pl