“Prokuratura, ABW, Żandarmeria Wojskowa, zamiast badać przedstawiane przez dziennikarzy nieprawidłowości, tropią ich informatorów. Takie działania uderzają w fundamenty funkcjonowania mediów i uniemożliwiają oczyszczanie publicznych instytucji z patologii” – alarmują organizacje dziennikarskie, a o sprawie pisze Onet, którego dziennikarze też są zastraszani.
“Informatorzy, informując media, próbują oczyścić z patologii demokratyczne instytucje. W ten sposób kraj staje się lepszy. Niedopuszczalne jest w tym kontekście naruszenie ich praw” – powiedział w rozmowie z Onetem Jerzy Włodarczyk z Press Club Polska. Z kolei Andrzej Stankiewicz twierdzi, że “Polowanie na informatorów przez instytucje publiczne nie jest niczym nowym, lecz obecna sytuacja jest wyjątkowa pod jednym względem. Oficjalne sposoby zdobywania informacji zawodzą.”
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że “Sytuacje te są związane z głębszym trendem naruszania zasad demokratycznego państwa. To wysyłane sygnału m.in. do dziennikarzy, adwokatów, sygnalistów, że mogą być na celowniku władzy.”
Szefowie #ŻandarmeriaWojskowa żądają, aby nie wymieniać ich nazwisk w publikacjach @OnetWiadomosci i straszą sądem. Jednocześnie informatorzy moi, @Edytazemla @pawellawinski są nękani na wiele sposobów, (artykuł o tym lada dzień). Coś tu się komuś pomyliło! pic.twitter.com/0Yn4MuZT95
— Marcin Wyrwał (@Wyrwal) June 11, 2018
Źródło: Onet, Twitter