Miastu nie udało się przejąć zarządu nad żadną z “odzyskanych” w wyniku działania komisji reprywatyzacyjnej nieruchomości. Wszystko przez dziurę prawną – pisze “Fakt”.
“Gmina w terminie 7 dni przejmuje od dotychczasowego zarządcy czynności związane z zarządzaniem i wyznacza nowego zarządcę” – czytamy w ustawie. Jednak na przejęcie zarządu musi wyrazić zgodę poprzedni zarządca.
“Do tej pory żaden z beneficjentów dzikiej reprywatyzacji nie wyraził ochoty na taki scenariusz. Skutkiem jest całkowity brak możliwości gromadzenia dokumentacji budynku, wykonania remontu, prowadzenia księgowości czy nawet usuwania awarii” – informuje tabloid. Warszawski ratusz i kierowana przez Patryka Jakiego komisja weryfikacyjna przerzucają się w tej sprawie dokumentami. Stołeczni urzędnicy domagają się zmiany prawa, a komisja radzi w odpowiedzi, aby miasto wystąpiło do sądu. A sądowe rozstrzygnięcie może trwać lata…
– pisze gazeta.
Źródło: Fakt24