400 tysięcy złotych za 17 zdjęć? Tak marnotrawi się publiczne pieniądze

Miało to być rozsławienie Polski na świecie i radosne obchodzenie 100-lecia niepodległości naszego kraju. Tymczasem zanosi się na kolejną aferę z marnotrawieniem pieniędzy podatników. Portal money.pl ujawnił właśnie, że państwowa instytucja za 17 zdjęć statku zapłaci prawie 400 tysięcy złotych.

Chodzi o fotografie i materiały wideo z Rejsu Niepodległości, a dokładnie o zdjęcia żaglowca „Dar Młodzieży”. Statek wyruszył 20 maja i cały rejs ma trwać 10 miesięcy, w czasie których w social mediach mają być publikowane krótkie filmy i zdjęcia.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Akademia Morska w Gdyni zorganizowała przetarg na obsługę medialną rejsu „Daru Młodzieży”. Zdaniem dziennikarzy przetarg wygląda podejrzanie, bo przeprowadzono go błyskawicznie, zaledwie dwa tygodnie przed rozpoczęciem rejsu, a brała w nim udział tylko jedna firma – Tosem Studio Piotra Lewandowskiego, która zażyczyła sobie aż 383 tys. 665 zł brutto za wykonanie 17 zdjęć lub filmików.

Portal money.pl zapytał Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Akademię Morską o okoliczności tego skandalu finansowego, ale nie doczekał się odpowiedzi.

Źródło: Money.pl