Jacek A., prezes KGHM Centrozłom SA, w nocy z piątku na sobotę został zatrzymany za kierownicą służbowego auta, gdy wjechał nim na torowisko tramwajowe. Jak informuje Fakt prezes miał 2 promile alkoholu we krwi, a teraz ma poważne zarzuty.
Prezesem spółki Skarbu Państwa zatrudniającej 350 osób Jacek A. został zaledwie trzy tygodnie temu. Jak pisze tabloid “wysoka pensja i służbowa limuzyna za 200 tys. zł sprawiły chyba, że partyjny działacz poczuł się, jakby złapał Pana Boga za nogi. Przy okazji stracił grunt pod własnymi nogami.”
W nocy z piątku na sobotę około 1 w nocy, po imprezie we Wrocławiu, wsiadł w służbowego passata i ruszył w stronę domu. W efekcie najpierw jechał wężykiem, a potem podróż zakończył na torach tramwajowych. Świadek zdarzenia wezwał policję. Jacek A. trafił na komendę gdzie wydmuchał 2 promile alkoholu! Auto trafiło na policyjny parking.
Wczoraj o godz. 14 rzecznik prasowy KGHM poinformował, że Jacek A. złożył rezygnację z funkcji prezesa KGHM Centrozłom. W PiS jest od 2011 r. Czy pozostanie?
Źródło: Fakt