Wypił i siadł za kółko. Tak się bawi prezes spółki mianowany przez PiS

Jacek A., prezes KGHM Centrozłom SA, w nocy z piątku na sobotę został zatrzymany za kierownicą służbowego auta, gdy wjechał nim na torowisko tramwajowe. Jak informuje Fakt prezes miał 2 promile alkoholu we krwi, a teraz ma poważne zarzuty.

Prezesem spółki Skarbu Państwa zatrudniającej 350 osób Jacek A. został zaledwie trzy tygodnie temu. Jak pisze tabloid “wysoka pensja i służbowa limuzyna za 200 tys. zł sprawiły chyba, że partyjny działacz poczuł się, jakby złapał Pana Boga za nogi. Przy okazji stracił grunt pod własnymi nogami.”

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W nocy z piątku na sobotę około 1 w nocy, po imprezie we Wrocławiu, wsiadł w służbowego passata i ruszył w stronę domu. W efekcie najpierw jechał wężykiem, a potem podróż zakończył na torach tramwajowych. Świadek zdarzenia wezwał policję. Jacek A. trafił na komendę gdzie wydmuchał 2 promile alkoholu! Auto trafiło na policyjny parking.

Wczoraj o godz. 14 rzecznik prasowy KGHM poinformował, że Jacek A. złożył rezygnację z funkcji prezesa KGHM Centrozłom. W PiS jest od 2011 r. Czy pozostanie?

Źródło: Fakt