To typowe dla PiS. Dużo szumnych zapowiedzi, brak rezultatów i smoleńskie tajemnice

Dziś kolejna miesięcznicy, o której zdaje się zapomnieli nawet zagorzali fani PiSu. Od kwietnia i tak zwanego “raportu technicznego” nie słychać nic o postępach podkomisji ani prokuratury prowadzącej śledztwo smoleńskie. Nie wiadomo zresztą, czy podkomisja niezbite dowody (mikro)wybuchów na pokładzie tupolewa przekazała prokuraturze.

W czerwcu Prokuratura Krajowa mówiła, że nie dostała nic od komisji smoleńskiej, na czele której stoi Antoni Macierewicz. Od zakończenia ostatniej planowanej ekshumacji smoleńskiej minęły prawie 3 miesiące. Ekshumowano wtedy szczątki Leszka Solskiego – inicjatora wielu przedsięwzięć upamiętniających ofiary Katynia, w którym zginął także jego ojciec i stryj. Rodzina Solskiego była przeciwna ekshumacji. Od pierwszych ekshumacji smoleńskich przeprowadzonych za “dobrej zmiany” upłynęło 21 miesięcy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Według początkowej narracji ekshumacje i powiązane z nimi badania miały udowodnić, że doszło do wybuchu, a przynajmniej przynieść dodatkowe informacje dotyczące okoliczności katastrofy. Jak dotąd ani dowodów na eksplozje, ani żadnych dodatkowych informacji nie ujawniono.

Nie ujawniono też wyników analiz zagranicznych laboratoriów, które badały próbki z miejsca wypadku i fragmenty samolotu pod kątem obecności materiałów wybuchowych. Nawiązanie współpracy ogłaszano ponad rok temu z wielkimi fanfarami (co prawda potem okazało się, że w jednym przypadku do współpracy jednak nie doszło), a wyniki miały być przekazane prokuraturze. Czy faktycznie zostały? W maju 2017 roku zapowiadano “zakończenie analizy w ciągu sześciu miesięcy.” Jak do tej pory nie wiemy nic. Mało tego. Prawie dwa lata minęły od obietnic szefa komisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza, że ujawni nowe nagrania załogi tupolewa, ale również ich do dzisiaj nie opublikowano.

Do dziesiątej rocznicy katastrofy zostało już niewiele czasu. Czy w końcu dotrzemy do tej obiecywanej przez prawicę prawdy.

Źródło: Wirtualna Polska, interia, gazeta.pl