Mentalny prymitywizm, zwykłe chamstwo i głupota. Oto prawdziwa twarz PiS i dyktatury ciemniaków

Każdy dzień przynosi nowe dowody na to, że PiS jest partią przesiąkniętą przez mentalny prymitywizm, chamstwo oraz głupotę. Język nienawiści, którym posługują się przedstawiciele tej partii jest obrzydliwy i odrażający. Czas temu zalewowi ordynarnego hejtu powiedzieć stop i przestać tolerować takie zachowania. Żyjemy w XXI wieku i naprawdę nie ma powodu, by jednostki niedostosowane do standardów cywilizacyjnych miały jakikolwiek głos. 

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wśród najgorszych przykładów chamstwa i mentalnego prymitywizmu najbardziej jaskrawy jest przykład zachowań Jarosława Kaczyńskiego.

To on z trybuny sejmowej wrzeszczał o zdradzieckich mordach. “Zniszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami!”. Takie słownictwo w ustach prezesa partii politycznej? Kaczyński tłumaczył się potem z owego wybuchu przed współpracownikami przemawianiem do swojej grupy docelowej “zwykłych Polaków”. Problem w tym, że owe kanalie, łotry i zdradzieckie mordy żyją tak naprawdę i są mocno osadzone w jego własnej głowie. Dlatego pojawiły się w chwili, gdy stracił nad sobą panowanie, wydając się człowiekiem niezrównoważonym i pozbawionym jakichkolwiek hamulców.

Poseł Tarczyński olewa matkę

Wśród wielu członków PiS bardzo negatywnie wyróżnia się też poseł Dominik Tarczyński. Ostatnio znowu się skompromitował, pisząc do Marcina Mellera w bardzo obraźliwy sposób. Owo chamstwo jest dla Tarczyńskiego sposobem przebijania się w mediach, bo poza tym poseł nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Taka postać powinna jak najszybciej zniknąć z życia publicznego między innymi dlatego, że daje bardzo zły przykład młodemu pokoleniu, które będzie uznawać zachowania Tarczyńskiego za akceptowalne społecznie. Swoją drogą poseł musi mieć niezłe kompleksy.

Ryszard Czarnecki o ciągnięciu

Czarnecki użył niedawno publicznie w stosunku do kobiety słów „o ciągnięciu pani wie lepiej ode mnie”. Tak naprawdę owe słowa są odbiciem tego, co dzieje się w jego umyśle. Czy poseł ma wyjątkowo dużo myśli związanych z seksem? Zapewne, bo nic co ludzkie nie jest nam obce. Ale w polskiej kulturze nie toleruje się obrażania kobiet.

PiS, dyktatura ciemniaków

Nie może być zgody na takie zachowania i tolerowanie tego typu ludzi. Nie żyjemy w średniowieczu, ale w XXI wieku, pełnym wspaniałych zdobyczy wiedzy i techniki. Chamstwo członków PiS jest jak chwast, który się pleni i rozwija tam, gdzie powinniśmy budować nowe społeczeństwo, nastawione na budowanie rozwoju i dobrobytu. Tymczasem mentalna i słowna agresja zaburza ten rozwój i wywołuje regres.

PiS, jako partia dyletantów i swojego rodzaju intelektualnej ciemnoty, nie rozumie, że budzenie demonów opartych na najniższych instynktach to nie tylko sposób na utrzymanie władzy, ale też na zagładę narodu, który musi  – w tych bardzo trudnych czasach – budować swoją tożsamość i rozwijać się w zupełnie inny sposób niż proponowała sanacja.

Niestety dzisiaj jedyny program partii władzy to “precz z opozycją” okraszone chamstwem i głupotą. Trzeba mieć tego świadomość. Prymitywy muszą odejść.