Fiskus sięgnie po 19 proc. wartości firmy przenoszonej za granicę i 3 lub 19 proc. aktywów finansowych Kowalskiego powyżej 2 mln zł – informuje Puls Biznesu. Taka jest koncepcja przygotowywanego w Ministerstwie Finansów “exit tax”, czyli podatku od wyprowadzki.
Ma on ograniczyć możliwość stosowania optymalizacji podatkowych poprzez przenoszenie central firm, części lub całego biznesu do innych jurysdykcji podatkowych. Firm podatek będzie dotyczył, gdy zdecydują się przenieść całość lub część biznesu za granicę lub zmienić rezydenturę podatkową. Danina będzie ustalana od wysokości dochodów od wartości składników majątku. Podatek będzie należny, gdy wartość przenoszonego biznesu lub jego części przekroczy 2 mln zł. Od sumy powyżej tego progu fiskus potrąci sobie 19 proc.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
W przypadku osób fizycznych pod daninę podpadają podatnicy zamieszkujący Polskę od co najmniej pięciu lat.
Źródło: Puls Biznesu