Prezydent złamie prawo podpisując nominacje nowych sędziów Sądu Najwyższego – sugeruje promotor jego pracy doktorskiej, prof. Jan Zimmerman. jego opinię opublikował portal stowarzyszenia Iustitia. Zdaniem wykładowcy UJ, Andrzej Duda powinien poczekać co najmniej dwa tygodnie z ich zaprzysiężeniem.
Każda uchwała Krajowej Rady Sądownictwa staje się prawomocna, jeśli nie zaskarżą jej wszyscy uczestnicy postępowania, o których ona wspomina. Jako że przepisy mówią o dwutygodniowym terminie wniesienia takiego odwołania, zdaniem promotora prezydenta Jana Zimmermana “momentem uprawomocnienia uchwały jest ostatni dzień drugiego tygodnia, jaki upłynął od daty doręczenia uchwały ostatniemu z uczestników”.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Uzyskanie przez uchwałę prawomocności jest konieczne, by była ona wykonalna, czyli by prezydent Andrzej Duda mógł zaprzysiąc kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego. Tylko wtedy bowiem będzie wiadomo, czy uczestnicy postępowania nie zaskarżyli uchwały. Mowa o uchwale KRS z czwartku, rekomendującej prezydentowi kandydatów do nominacji na stanowiska sędziów. Rada wytypowała 12, których poleca do nowo powstałej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Zimmerman dodaje, że uczestnicy postępowania nie mogą zrzec się swojego prawa do odwołania się od uchwały. Tym samym kandydaci nie będą mogli “zadeklarować” braku woli odwoływania się. Zimmerman pisze, że jakiekolwiek przyspieszanie tej procedury będzie złamaniem prawa.
Więcej: Iustitia