Ostry konflikt PiS w Ciechanowie i Nowym Sączu

Konflikt dwojga polityków PiS zaowocował niezwykłym rezultatem. W Ciechanowie w wyborach samorządowych z oficjalnym poparciem PiS na prezydenta Ciechanowa wystartuje Marek Rutkowski. Ale będzie też drugi PiS – Prawi i Solidarni. Z kolei w Nowym Sączu działaczka PiS Małgorzata Belska zarejestrowała własny komitet i… została zawieszona w prawach członka partii, bo poparcie ma żona Arkadiusza Mularczyka.

W Ciechanowie mówi się, że Rutkowski to człowiek posłanki PiS, Anny Cicholskiej. Ale z regionem związany jest też poseł PiS Robert Kołakowski. I to jego chciał ciechanowiski PiS widzieć, jako oficjalnego kandydata na prezydenta.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Gdy władze centralne wybrały człowieka Cicholskiej, działacze tej partii postanowili… założyć własny PiS. Zarejestrowali komitet Prawi i Solidarni, z którego startować ma związany z posłem Kołakowskim radny Robert Adamiak, albo Stanisław Talarek.

Posłanka Cicholska w rozmowie z naTemat powiedziała, że żadnego konfliktu w Ciechanowie nie ma, ale mieszkańcy wiedzą swoje i mówią, że oba PiS-y – ten prawdziwy i ten nowy – siadają na mszy po przeciwnych stronach kościoła.

Z kolei w Nowym Sączu w miniony czwartek Małgorzata Belska zarejestrowała swój komitet wyborczy i będzie się ubiegała o fotel prezydenta Nowego Sącza. PiS poparł jednak w zbliżających się wyborach kandydaturę Iwony Mularczyk, choć to Belska pełniła funkcję sekretarza miejskich struktur PiS w Nowym Sączu.

Jednak kandydaturę Iwony Mularczyk zarekomendowała w miniony piątek wicepremier Beata Szydło. Jak przekonywała, Nowy Sącz “zasługuje na dobrą gospodynię, na to, by w kolejnych latach mieć szansę rozwoju”.

Na Twitterze PiS ogłosił, że Belska została zawieszona w prawach członka partii. Podobno za to, że startuje w wyborach z własnego komitetu.

Źródło: Onet, Wirtualna Polska, naTemat, Twitter