Kiedy poparcie dla władzy spada, trzeba sięgać po dziwne chwyty. Albo dziwne artykuły w prasie popierającej (?!) rząd. Czy to strach przed utratą apanaży czy może tylko zwykły strach przed utratą władzy, ale trzeba przyznać, że musiał być wyjątkowo stymulujący dla autora, bo dziwne wygibasy językowe, zastosowane dla określenia demokratycznej opozycji, godne byłyby nagrody za największe podlizywanie się władzy.

Aż trudno zamieszczać w poważnym portalu cytaty z tego tekstu, zamieszczone w “Sieci” (prawdy) ale spróbujemy. Czytacie na własną odpowiedzialność:

Reklamy

Kolejny wymowny przypadek: chłopak w wieku wskazującym na spożycie skacze na chodniku jak koń przez przeszkody

I krótki komentarz: nam to bardziej kojarzy się jednak z… autorem, będącym w stanie wskazującym na.

“Trudno się jednak uwolnić od spostrzeżenia, że jednostki blokujące ulice, chodniki, instytucje czy wjazdy na Wawel tym szybciej idą po rozum do głowy, im szybciej stają im przed oczami konsekwencje prawne ich czynów. Dzięki temu Obywatele RP dowiadują się, że żyją jednak w państwie prawa.” 

I tutaj nie wypada nie skomentować: sądy jednak najwyraźniej nie podzielają tej pisowskiej wizji świata i ostro krytykują “konsekwencje prawne”, które należy nazwać raczej szykanami wobec opozycji.

Powyższe wykwity umysłu autora przestają jednak dziwić, gdy przypomnimy sobie, że  pan Feusette od kwietnia 2016 współprowadzi program W tyle wizji emitowany w TVP Info. Jak to szło? Z Obywatelami RP wszystko jest w porządku panie Krzysztofie. To się nazywa demokracja.

Poprzedni artykułHipokryzja premiera Glińskiego. Zarzuca opozycji eskalację przemocy
Następny artykułSzydło poczuła gniew Polaków. “Oddaj kasę! Precz z komuną” krzyczeli protestujący