Poseł kontra Straż Marszałkowska.
Poseł Ryszard Petru (daw. Nowoczesna) domaga się 50 tys. złotych zadośćuczynienia za nałożony na niego zakaz wjazdu autem na teren Sejmu. Żądanie takie poseł skierował do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Teraz pojawiła się odpowiedź Komendanta Straży Marszałkowskiej.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Komendant stwierdza w nim, że żądanie posła jest „pozbawione podstaw prawnych i nieuzasadnione”. Ponadto zwrócono posłowi uwagę, że ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz regulamin Sejmu „nie uzależniają wykonywania obowiązków poselskich od możliwości wjazdu samochodem na tereny sejmowe”.
Co więcej – Komendant stwierdził, że w tej sytuacji zastosowanie mają przepisy ustawy o Straży Marszałkowskiej, które przewidują zastosowane wobec Petru „czynność o charakterze profilaktycznym”.
– Z uwagi na powyższe zarówno informacja o zawiadomieniu Państwowej Inspekcji Pracy jak i też żądanie zadośćuczynienia w kwocie 50 000 złotych skierowane przez Pana Posła do Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego należy uznać za pozbawione podstaw prawnych i nieuzasadnione – podkreślił Komendant Straży Marszałkowskiej insp. Piotr Rękosiewicz.
Źródło: Dziennik