Cejrowski szkodzi środowisku?
– Kiedy wybieramy się w podróż, żeby poznawać inne miejsca, ludzi i kultury – ot, po prostu jako podróżnicy – zabieramy ze sobą nie tylko ciekawość, ale też empatię i właśnie szacunek. Nie czujemy się lepszymi, bo jesteśmy z Europy. Nie mówimy, że nie kolegujemy się z innowiercami, bo to niebezpieczne. Nie wspieramy podziałów i dyktatur. Szczerze i z serca – chcemy zrozumieć drugiego człowieka. Otwieramy się na świat i ludzi. Pan mówi: „mnie nie obchodzi, co oni czują” – czytamy w liście, jaki 160 polskich podróżników skierowało do podróżnika-showmana Wojciecha Cejrowskiego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wcześniej Cejrowski otrzymał list i apel prywatnie, ale w ze względu na brak odzewu podróżnicy postanowili go upublicznić. Polscy podróżnicy zarzucają Cejrowskiemu, że z jednej strony obraża ludzi, których przedstawia w swoich materiałach.
– Utrwalanie stereotypów, europocentryzm i ksenofobia prowadzą do niewiedzy. Do strachu, lekceważenia i nienawiści. Nie chcemy się na to godzić – piszą sygnatariusze listu.
Wśród podróżników, którzy podpisali się pod apelem do Cejrowskiego znaleźli się m.in. reporter Jacek Hugo-Bader czy jeden z najpopularniejszych polskich twórców na YouTube Krzysztof Gonciarz.
Źródło: Facebook “Z Szacunkiem Przez Świat”