“Dzisiaj najważniejsze jest, aby uzyskać dobry wynik i obronić Polskę lokalną przed centralizacją i grabieżą przez PiS kompetencji samorządu wojewódzkiego” – powiedział gość programu Onet Opinie prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef PSL powiedział, że jego partia „idzie swoją drogą” i w wyborach samorządowych startuje samodzielnie. Ocenił, że to wesprze, a nie osłabi opozycję, bo gdyby Stronnictwo poszło do wyborów razem z Koalicją Obywatelską, to duża część jego elektoratu zagłosowałaby wówczas na PiS. “Dzisiaj najważniejsze jest, aby uzyskać dobry wynik i obronić Polskę lokalną przed centralizacją i grabieżą przez PiS kompetencji samorządu wojewódzkiego” – powiedział lider ludowców i przypomniał, że PiS odebrał już samorządom wojewódzkim sprawy rolnictwa, melioracji, gospodarki wodnej, ochrony środowiska, sportu i turystyki i przekazał je władzom centralnym w Warszawie. PSL to „się nie podoba” i jest za wzmacnianiem sołectw i rad osiedli.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Na pytanie czy realny jest „polexit”, czyli wyjście Polski z Unii Europejskiej, Kosinak-Kamysz odparł, że gdy posłowie PiS nazywają flagę UE „szmatą”, a prezydent wypowiada słowa o „wyimaginowanej wspólnocie”, to jego zdaniem jest to „ohydne odrzucenie” słów Jana Pawła II przez osoby i środowisko, które się na papieża nieustannie powołują. Przypomniał że Jan Paweł II uważał, że Polska musi być w Unii Europejskiej i mówił o „dwóch płucach Europy” oraz był za powrotem Polski do wspólnoty i cywilizacji zachodnioeuropejskiej, od której była „odciągana”. Stwierdził też, że prezydent Duda mówiąc o „wyimaginowanej wspólnocie” obraża Polaków, którzy zdecydowali o wstąpieniu do UE, rodaków żyjących u krajach UE oraz ludzi czerpiących środki z Unii – przedsiębiorców, samorządowców, rolników, Polskę lokalną.
Jego zdaniem najbliższe wybory samorządowe są dla tej partii „najważniejszym i najtrudniejszym sprawdzianem” od 1989 roku. “Wygramy go, bo mamy gigantyczną determinację i wolę obrony małych ojczyzn” – zapowiedział.
Źródło: Onet