Ludzie po kilka godzin czekają do lekarza. Pani minister Anders wchodzi od razu

Mnóstwo dzieci i starszych osób z rosnącą niecierpliwością wpatruje się w tablice, gdzie wyświetlają się numerki. Czekają po kilka godzin na wejście do jednego z gabinetów, gdzie najlepsi specjaliści w Polsce ratują słuch. Jak informuje Fakt minister Anny Marii Anders kolejka nie obowiązuje.

Światowe Centrum Słuchu w Kajetanach to placówka o uznanej marce nie tylko w Polsce. Co rano ciągną tutaj tłumy pacjentów. Jak pisze Fakt, organizacja jest perfekcyjna: najpierw normalna kolejka do rejestracji gdzie pacjent dostaje specjalną kartę z numerem i musi czekać aż numer ten zostanie wyświetlony na ekranie. Jedna z pacjentek przejechała 500 km. Czekała kilka godzin.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tymczasem wg tabloidu, minister Anders weszła bez kolejki. Sytuację, gdy po 20 minutach opuszcza gabinet nagrał jeden ze zbulwersowanych pacjentów, który na wejście do tego gabinetu czekał trzy godziny.

Tabloid zadał pytania pani minister, ale ta nie raczyła odpowiedzieć. „Jak długo jeszcze premier Mateusz Morawiecki będzie tolerował taką butę w swojej kancelarii?” – pyta Fakt.

A my pytamy:była tam prywatnie czy na NFZ?

Żródło: Fakt