Wezwali kobietę na policję, bo rok temu kupiła pigułkę “dzień po”

Jedna z mieszkanek Warszawy otrzymała wezwanie na policję, w związku z zakupem “środków wczesnoporonnych”. Jej znajoma opublikowała zdjęcie pisma w internecie. Autentyczność wezwania potwierdził Rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa I w rozmowie z Gazeta.pl. Adresatka ma zostać przesłuchana 24 września. Dostała wezwanie na policję, bo kupiła “środki wczesnoporonne”… rok wcześniej!

Wezwanie otrzymała czterdziestoparoletnia kobieta z trójką dzieci, a jego zdjęcie opublikowała na Facebooku jej znajoma. (Post jest już niedostępny). “Zaszła taka potrzeba i musiała kupić tabletkę ‘dzień po’.” – napisała internautka. Z pisma wynika, że kobieta została wezwana na przesłuchanie w charakterze świadka w związku z zakupem “środków wczesnoporonnych”, którego miała dokonać 2 marca 2017 r. Przesłuchanie ma odbyć się 24 września.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Potwierdzam autentyczność wezwania. Policjanci ze Szczecina w ramach pomocy prawnej poprosili nas o przesłuchanie w charakterze świadka wskazanej przez nich osoby” – powiedział w rozmowie z Gazeta.pl komisarz Robert Szumiata.

W marcu 2017 roku tabletki “dzień po” można było jeszcze kupować bez recepty. Kilka miesięcy później, polski rząd postanowił wprowadzić zmiany w prawie. Tabletki “dzień po” są teraz na liście leków dostępnych tylko na receptę.

Źródło: Gazeta.pl