
Andrzej Duda niedługo przestanie lubić podróże zagraniczne. Gdzie się nie wybierze, tam witają go okrzyki „Konstytucja”. Ale tak to już jest, jak się owej konstytucji nie przestrzega. Szczególnie bolesne może to być w USA, gdzie konstytucję uważa się za świętość. Protest przed Białym Domem musiał być bardzo niemiłym zaskoczeniem dla prezydenta.
Spotkanie z prezydentem Trumpem jest podnoszone przez pisowskie media do rangi wydarzenia stulecia. Tymczasem Andrzej Duda nie miał dla Trumpa żadnych propozycji a jedyne co usłyszał, to ofertę zakupu amerykańskiej broni. Nie udało mu się też załatwić tematu wiz dla Polaków.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ciekawe czy spotka się z jedynym chyba przypadkiem senatora z Europy, który na stałe mieszka w USA, czyli Anną Marią Anders… pasują do siebie.
Skutki owocnej wizyty… 🤔🙄😜 #WizytaWBiałymDomu #PAD #Trump pic.twitter.com/4LDMzqxGle
— Henryk Sawka (@henryk_sawka) September 18, 2018