Policjanci z całej Polski przyjadą 2 października do Warszawy walczyć o prawo do podwyżek oraz zmniejszenia wieku emerytalnego. W ramach akcji protestacyjnej zmniejszyli ilość wręczanych mandatów. Rządzący mają więc spory problem. Spełnienie żądań policjantów poprawi wynik wyborczy PiS, ale nie ma skąd wziąć na to pieniędzy.
Kreatywna księgowość nie działa w przypadku sztywnych wydatków z budżetu państwa. Premier Morawiecki nie ma więc pomysłu na rozwiązanie konfliktu z funkcjonariuszami, bo na nich nie działają prezentacje w Power Poincie. A żądania policjantów są konkretne – podwyżka o 650 złotych oraz przywrócenie wieku emerytalnego.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Rząd robi co może, by przed wyborami samorządowymi ograniczyć się do obietnic. Po wyborach „jakoś to będzie” – twierdzą osoby zbliżone do ministerstwa spraw wewnętrznych. Póki co decyzja w sprawie policji nie została podjęta.