[Counter-Box id="1"]

Dziki wschód.

Centralny sąd śledczy w Madrycie nie wydał Polsce z automatu poszukiwanego Hiszpana – ujawniła dziennikarka Ewa Ivanova. Hiszpanie nie są pewni, czy ich obywatel, objęty Europejskim Nakazem Aresztowania, będzie miał w Polsce zagwarantowane prawo do rzetelnego procesu. Co więcej – Hiszpanie zwrócili się do Sądu Okręgowego w Rzeszowie z pytaniami o to, czy spełnia standardy niezależności przyjęte w państwach Unii Europejskiej.

Reklamy

– Pismo zawiera wiele pytań, na które musi odpowiedzieć polski sąd w terminie nie dłuższym niż 10 dni. Od odpowiedzi na cztery z nich zależy, jaką decyzję podejmą Hiszpanie – wyjaśnia dziennikarka, która zapoznała się z treścią listu do sądu w Rzeszowie.

– Jesteśmy na wylocie z elitarnego klubu zachodniej kultury prawnej, w której sądy sobie wzajemnie ufają – skomentował sytuację jeden z sędziów „Gazecie Wyborczej”.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Poprzedni artykułRodzice i nauczyciele mają dość. Sejm zajmie się wnioskiem o odwołanie Zalewskiej
Następny artykułPoseł Tarczyński ujawnia prawdziwy cel “reformy” sądów?