Czy nowy zły zwyczaj w samorządzie, który chce wprowadzić PiS ma polegać na tym, żeby straszyć ludzi przed wyborami? PiS zdaje się mieć komunikat dla wyborców: wybierajcie kogo chcecie a my i tak wsadzimy swoich. Tak przynajmniej wynika z zapowiedzi Jacka Sasina, prominentnego polityka układu władzy. Problem w tym, że nie ma racji a jego słowa nie odnajdują pokrycia w prawie.
Sasin powiedział tak „Zdanowska, nawet jeśli zostanie wybrana, nie będzie mogła objąć mandatu prezydenta i nie będzie mogła sprawować funkcji. Wojewoda zwróci się do premiera o ustanowienie zarządu komisarycznego.”
Jednak ustawa umożliwia bezproblemowe objęcie Hannie Zdanowskiej stanowiska, nawet jeśli Sasin twierdzi inaczej. Wygląda jednak na to, że mamy do czynienia z bardzo nieciekawym zachowaniem władzy, która chce zignorować wyniki wyborów i wsadzić swoich na stołki. W Łodzi prezydent Zdanowska jest bardzo popularna i PiS nie ma z nią szans, więc próbuje innymi, brzydkimi metodami.
Przy tej okazji internauci przypominają dziwne ułaskawienia Andrzeja Dudy:
- Fascynacja
- Szczęście
- Smutek
- Złość
- Znudzenie
- Strach
Rząd e’PiS’kopatu interpretuje prawo jak chce.
Raz sięga po prawo Ziobry, innym razem po prawo z filmu Sami swoi, tudzież „prawo Alego”…
spoleczensto podejrzewa o swalszowanie wyborow ,wiedza ze jestesmy nie zadowoleni z ich zadow