Jakub Stefaniak, kandydujący na prezydenta Warszawy, ujawnił pismo jednego z dostawców energii na temat czekających nas podwyżek cen. Ta informacja wywołała prawdziwą furię w pisowskich mediach, które zaatakowały go ze zdwojoną siłą. Ale przedobrzyły i atakując Stefaniaka pogubiły się ze swoją narracją, niechcący ujawniając swoim czytelnikom czekającą nas skalę podwyżek.
Dobra zmiana??? Akurat😠
Takie pisma rozesłano niedawno m. in. do spółek kolejowych. PiS szykuje im gigantyczny wzrost stawki za energię elektryczną 👉 z 254PLN do 470!!! Drodzy wyborcy Pisu czy chcecie płacić więcej za bilety? 👇👇👇 pic.twitter.com/ZesvPPJD3n— Jakub Stefaniak 🇵🇱🇪🇺 (@Jakub_Stefaniak) October 11, 2018
Powyższe pismo w dobitny sposób pokazuje, że energia zdrożeje w sposób, który może zrujnować budżety wielu polskich firm ale przede wszystkim rodzin. Jednak prawda ta jest skrzętnie ukrywana przed zbliżającymi się wyborami. Dlatego Jakub Stefaniak został natychmiast zaatakowany przez pisowskie media.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jednak tym razem redaktorzy owych mediów przedobrzyli. Wielu internautów zwraca uwagę, że zamiast oczekiwanego efektu do elektoratu PiS zaczyna docierać brutalna prawda o podwyżkach. Kandydat na prezydenta Warszawy powinien chyba im w tej sytuacji podziękować. W końcu jego celem było dotarcie z tą informacją możliwie jak najszerzej.
Co na to wyborcy PiS?