Kto zarobi na pomniku Kaczyńskiego w Warszawie? Absurdalna kwota 2 mln złotych

Jacek Sasin ujawnił koszt pomnika Lecha Kaczyńskiego, który ma stanąć w centrum Warszawy. Brzydki i niechciany pomnik, nawiązujący do najgorszych cech socjalistycznej rzeźby ma kosztować aż 2 miliony złotych. Rodzi się pytanie, kto przy okazji na tym wszystkim zarobi.

Czym zapisał się w pamięci narodu Lech Kaczyński nie do końca wiadomo. Dla radykalnie antyunijnych środowisk pisowskich może być wręcz antybohaterem, bo podpisał przecież… Traktat Lizboński. Jednak mania pomników oraz siłowego upamiętniania jego osoby, którą zdają się mieć osoby związane z PiS, dotyka coraz więcej miast, w tym stolicę. Brzydki pomnik ma teraz stanąć w centrum Warszawy. Tyle, że jego koszt, który ujawnił Jacek Sasin, jest absurdalnie wysoki. Ponad dwa miliony złotych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Kto zarobi na całym przedsięwzięciu? Skąd taki ogromny koszt? To są pytania na razie bez odpowiedzi. Jedno jest pewne – to co proponuje PiS nie jest tyle warte a rzeczony pomnik będzie przedmiotem pośmiewiska w całym kraju, podobnie jak niesławne pomniko-schody smoleńskie, nazywane przez niektórych złośliwie pałacem Lord Farquaada.

Jednym z krajów, gdzie masowo upamiętnia się pomnikami, jest Korea Północna. Wspaniały wzorzec, naprawdę wspaniały.

źródło: Fakt