Badania przeprowadzone przez SW Research na zlecenie Rzeczpospolitej pokazują, że połowa Polaków uważa, iż po ujawnieniu afery taśmowej premier Morawiecki powinien odejść. Przeciwnego zdania jest zaledwie 24% badanych. Oznacza to, że Jarosław Kaczyński wszedł na ścieżkę bez powrotu. Dymisja Morawieckiego oznacza katastrofę, brak dymisji jest jeszcze gorszym rozwiązaniem. Przysłowiowym gwoździem do trumny stają się dzisiaj nie tylko taśmy prawdy Morawieckiego ale również nagrania z udziałem jego ojca, dotyczące załatwiania 200 milionów pożyczki dla prywatnej firmy.
Mateusz Morawiecki zamiast być okrętem flagowym PiS stał się niewątpliwie balastem, obciążającym PiS tak bardzo, że możemy mieć do czynienia z przyspieszonymi wyborami. Ostatnie dni to prawdziwa fala nieszczęść dla układu władzy. Od momentu ujawnienia taśm prawdy Morawieckiego, poprzez fatalne tłumaczenia, że to nic takiego aż po kłopotliwy odjazd Patryka Jakiego spod TVP wczoraj autobusem PiS i do tego – jak grom z jasnego nieba – informacja o taśmach ojca premiera.
W tle mamy jeszcze szereg wyroków skazujących różnych członków PiS za kłamstwa wyborcze i nieudolną kampanię samorządową, która staje się powoli pośmiewiskiem a spotkania z wyborcami przeradzają się niekiedy w spektakularne ucieczki przedstawicieli rządu.
Połowa ankietowanych chcących dymisji Morawieckiego i taśmy ojca oraz syna to balast, którego przeciekająca łajba PiS może już zwyczajnie nie wytrzymać. W tej sytuacji bardzo ciekawe może być rozegranie sytuacji przez prezydenta Dudę, który – jak stugębna polityczna plotka niesie – rozważa zagranie kartą ratowania Polski przed mitycznym układem czyli w praktyce usamodzielnienie się z częścią polityków PiS zmęczonych rozgrywkami Kaczyńskiego. Zapowiada się gorąca jesień w polityce.
Badanie SW Research przeprowadzono w dniach 9-10.10.2018 roku na reprezentatywnej próbie 800 osób.
źródło: rp.pl