Miliony jabłek leżą na ziemi w sadach, bo ceny skupu są tak niskie, że rolników nie stać na ich zebranie. Gdzie efekty obiecanego #PlanDlaWsi ze strony rządu? Nie ma. W skupie za kilogram jabłek płacą od kilkunastu groszy wzwyż. Tymczasem na państwowych stacjach jabłka sprzedawane są za ponad złotówkę za sztukę. Kto więc zarabia na krzywdzie rolników?
Obietnice przedwyborcze łatwo składać. Atakować przeciwników politycznych też jest łatwiej, niż coś zrobić. Sytuacja sadowników jest dzisiaj dramatyczna a straty idą w grube miliony złotych. Tymczasem szumnie zapowiadany plan dla wsi i wsparcie dla rolnictwa ze strony rządu to tylko słowa. Jabłka są tego najlepszym przykładem.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Kto dorabia się na krzywdzie polskich rolników?