PiS ginie od własnej broni. Nagrano prezesa państwowej spółki

Taśmy prezesa.

Tygodnik „Newsweek” opublikował nagranie z rozmowy prezesa LOT Rafała Milczarskiego z pracownikami państwowych linii lotniczych. W trakcie „negocjacji” związkowcy otrzymują informacje, że kilkanaście osób otrzymało właśnie e-mailem zwolnienia dyscyplinarne. Gdy pytają o sprawę prezesa, ten próbuje im samym wręczyć wypowiedzenie umów o pracę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Następnie prezes LOT miał biec za pracownikami, czytając im treść i uzasadnienie wypowiedzenia. Sprawie dramatyzmu dodaje fakt, że szefostwo państwowej spółki nie chciało wpuścić do budynku protestujących pracowników. Wśród protestujących były też kobiety w ciąży.

Pracownicy LOT nagrali szefa, uważając, że sami będą nagrywani, by później wycięte fragmenty wykorzystać przeciwko związkowcom.

Pracownicy LOT od kilku dni prowadzą strajk polegający na niepodejmowaniu przez nich czynności służbowych. Domagają się przede wszystkim przywrócenia do pracy zwolnionych dyscyplinarnie. Odwołane zostały przyloty m.in. z Nowego Jorku, Chicago, Toronto, Tokio, Seulu, Paryża i Londynu.

Źródło: Newsweek / RMF