Nie ma chyba dnia, żeby w mediach nie pojawiła się wypowiedź premiera Morawieckiego o jego rzekomych dokonaniach. Zamieszany w aferę taśmową premier aktualnie zdaje się przypisować sobie zasługi wprowadzenia przezroczystych urn w wyborach. Zapomniał jednak, że projekt ten zrealizował PSL i Platforma Obywtelska w 2015 roku, co słusznie wytknął mu współautor akcji #SamiSwoi, Miłosz Motyka.
Przezroczyste urny wprowadzono dzięki PSL i PO w 2015 r. kłamco 🤦♂️ https://t.co/egftE22xJw
— Miłosz Motyka (@motykamilosz) October 25, 2018
Internauci celnie punktują premiera, który zwyczaju przypisywania cudzych zasług sobie mógł nabrać pracując dla zagranicznych właścicieli w bankach. Korporacje mają to do siebie, że trwa w nich zażarta wewnętrzna walka o władzę a umiejętność przedstawiania siebie w korzystnym świetle bardzo ułatwia wspinanie się po szczeblach korpo-drabiny.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |