Podniesienie oceny Polski przez agencję Standard & Poor’s to zaledwie mały fragment całej oceny naszego kraju. Politycy PiS mówiąc o rzekomych sukcesach, nie wspominają jednak o całości opinii. A ta jest druzgocząca i zawiera w sobie zapowiedź potężnego kryzysu, który może pojawić się na skutek działań układu władzy.

S&P, pomimo przywrócenia dotychczasowego ratingu Polski, wymienia szereg negatywnych dla wzrostu gospodarczego posunięć rządu PiS. Są to między innymi:

Reklamy
  • konflikt z Komisją Europejską który może zmniejszyć fundusze europejskie dla Polski,
  • pogorszenie postrzegania stabilności systemu prawnego w Polsce przez inwestorów,
  • niepewność regulacyjna hamuje inwestycje małych i średnich firm oraz inwestycje zagraniczne,
  • dążenie do nacjonalizacji banków zwiększa ryzyko kryzysu bankowego,
  • polityka fiskalna nastawiona jest na szybkie zabieranie pieniędzy z rynku, zamiast na akumulację kapitału przez firmy,

A to tylko część negatywnych zjawisk. Warto o tym pamiętać.

Poprzedni artykułKrzysztof Luft ostro o Kaczyńskim: Dziwak z Żoliborza
Następny artykułKurski ucieka z TVP? „Zabiega u prezesa PiS o zgodę na start w europejskich wyborach”