Ludzie od taśm.
Przesłuchanie Donalda Tuska przed komisją Małgorzaty Wassermann okazało się wielką klapą PiS. Tak wielką, że kontrolowane przez rząd media zaczęły publikować kolejne taśmy z nagranymi politykami opozycji. Żeby ratować sytuację państwowa telewizja puściła fragment rozmowy byłego prezydenta – Aleksandra Kwaśniewskiego i byłego premiera – Leszka Millera sprzed 5 lat.
W trakcie rozmowy z 2013 roku, jaką były prezydent i premier odbyli w restauracji Amber Room, pojawił się bowiem wywód Kwaśniewskiego, jak fachowo PO zachowała się w obliczu afery Amber Gold. Według rządowej telewizji nagranie to „utopiono” w Wiśle, ale wyłowili je agenci ABW…
– Jak dotąd treść znana była jedynie opisowo, za pośrednictwem zeznań kelnerów (ujawnionych przez tygodnik „Wprost”). Gdy sprawa nagrań wyszła na jaw, mieli oni zniszczyć nośniki nagrań i zatopić je w Wiśle, po czym po kilku miesiącach na zlecenie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wyłowili je nurkowie – przekonuje TVP.
Źródło: TVP