Nie będzie marszu narodowców? PiS boi się prowokacji, Warszawa zakazała organizacji imprezy

Źródło: YouTube

Burza wokół marszu.

Premier i prezydent poinformowali, że nie będą brali udziału w tzw. Marszu Niepodległości, organizowanym przez środowiska narodowców. – Nie chcemy uczestniczyć w imprezie, na której mogą znaleźć się również prowokatorzy, a organizatorzy Marszu Niepodległości nie są w stanie zapewnić spokojnego przebiegu manifestacji – powiedział Mateusz Morawiecki w rozmowie z „Gazetą Polską”. Wcześniej kierownictwo i prominentni działacze PiS zapraszali na imprezę narodowców.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Z kolei władze Warszawy, po wycofaniu się PiS, zadecydowały o zakazie organizacji imprezy narodowców. – Dwukrotnie pisałam do ministra Ziobry w sprawie delegalizacji ONR, a wiemy, że przewodniczący marszu jest osobą, która pełni funkcję w pruszkowskim ONR. On zresztą podpisał się pod wnioskiem do wojewody o zorganizowanie tego marszu. Uważam z całą odpowiedzialnością, że nie tak powinno wyglądać stulecie odzyskania niepodległości przez polskie państwo, stąd moja decyzja o zakazie marszu – poinformowała prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.

– Marsz Niepodległości przejdzie, niezależnie od wszystkich przeszkód i trudności. Nie zatrzymacie tego – odgrażał się na Twitterze współorganizator marszu, były poseł Krzysztof Bosak.

Przemarszu narodowców zakazał również prezydent Wrocławia.

Źródło: Fakt