Dlaczego PiS panicznie boi się pytań o GetBack? Kolejna afera przed nami

Afera GetBack wraca z podwójną siłą. Dziwne transakcje, odkupywanie długu z PKO BP po zawyżonych cenach, miliardowe straty inwestorów. To afera dużo większa niż sprawa Amber Gold. Jednak PiS unika odpowiedzi na kluczowe pytania w tej sprawie. Dlaczego? Prawdopodobnie z powodu zamieszania wysokiej rangi polityków tego ugrupowania w cała sprawę. Jest też wątek ojca skompromitowanego taśmami z Sowa&Przyjaciele Mateusza Morawieckiego.

Przypomnijmy, że ojciec premiera Morawieckiego miał interweniować m.in. w sprawie udzielenia GetBack kredytu przez państwowy bank, mimo, że było już powszechnie wiadomo, iż firma ta jest praktycznie bankrutem.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Posłowie opozycji demokratycznej pytają więc PiS skąd ten strach przed ujawnieniem szczegółów afery. I wygląda na to, że bez zmiany władzy szybko się nie dowiemy, co kryją akta tej bulwersującej sprawy. Przyszły Sejm, już pod rządami ugrupowań prodemokratycznych, będzie miał pełne ręce roboty.