Jak co roku ludowcy spotykają się w Wierzchosławiach.” Dzisiejsza obecność tutaj jest wyrazem naszej wdzięczności dla Witosa, Mikołaczyka, Mierzwy, Rataja i innych. Również dzięki ludowcom Polska mogła powrócić na mapę świata, Po 5 pokoleniach, 123 latach niewoli Polska powstała. Dla nas zgromadzonych tutaj, dla wszystkich świętujących w całym kraju i poza jego granicami jest to święto najważniejsze. To stąd, z matecznika Ruchu Ludowego – gdzie zbieramy się co roku – czerpiemy od pokoleń tożsamość od premiera naszej wolności.” – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
“Są politycy, którzy zapominają, że Polska to nie tylko Warszawa. Świętujmy razem, w swoich małych ojczyznach, tam gdzie się czujemy najlepiej.” – dodał Kosiniak-Kamysz.
Na spotkanie przyjechali działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego z całej Polski. Wincenty Witos był wielokrotnym premierem, liderem ludowców, przywódcą całego ruchu ludowego w Polsce. Niezwykle skromny, pracowity, nie tylko zajmował się polityką ale też uprawą w swoim gospodarstwie. Jego życiowa mądrość i odpowiedzialność podpowiadały mu drogę pojednania i zgody narodowej. To zaszczepił ludowcom, którzy do dzisiaj starają się wdrażać jego idee w życie – pozytywny, prorozwojowy program, w którym nie ma miejsca na agresje, kłótnie i niszczenie.
💬 To stąd, z matecznika Ruchu Ludowego – gdzie zbieramy się co roku – czerpiemy od pokoleń wiedzę oraz tożsamość od premiera naszej wolności – @KosiniakKamysz w #Wierzchosławice. #ZaduszkiWitosowe #PL100 pic.twitter.com/cw3QlZpS3b
— 🍀 PSL (@nowePSL) November 11, 2018
Historyczny konflikt Witosa z nieodpowiedzialnymi władzami sanacyjnymi trwa w pewien sposób do dziś, bo jest to postać wyjątkowo nielubiona w środowiskach pisowskich. Dlatego przed wyborami samorządowymi PSL okrzyknął PiS fałszywymi obrońcami polskiej wsi – gdy skompromitowany w aferze taśmowej Mateusz Morawiecki mówił o Witosie, brzmiało to wyjątkowo fałszywie.
W podtarnowskich Wierzchosławicach rozpoczęły się Zaduszki Witosowe. @KosiniakKamysz :"Polska to nie tylko Warszawa. Świętujmy razem,w swoich małych ojczyznach, tam gdzie się czujemy najlepiej. My tu się czujemy najlepiej, bo jesteśmy u siebie". @RadioKrakow pic.twitter.com/aDmkpOv2fy
— Bartłomiej Maziarz (@BartMaziarz) November 11, 2018