Gdańsk: Mieszkańcy protestują przeciwko ulicy Kaczyńskiego

Mieszkańcy kontra urzędnicy.

Za sprawą decyzji wojewody i prawomocnego wyroku sądu gdańska ulica Dąbrowszczaków staje się ulicą Lecha Kaczyńskiego. Poprzednia nazwa została przez IPN zakwalifikowana do zmiany na podstawie ustawy o dekomunizacji. Wcześniej zarządzenie wojewody zaskarżył do sądu prezydent Gdańska, twierdząc, że zmiana nazwy leży w kompetencji samorządu, a nie przedstawicieli rządu. Bezskutecznie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jednak mieszkańcom nie odpowiada, że patronem ich ulicy zostanie brat prezesa PiS. Co więcej – jak podkreślają gdańszczanie wojewoda nie skonsultował z nimi swojej decyzji. Z kolei część mieszkańców pogodziła się, że dotychczasowa nazwa zostanie zmieniona, ale proponują oni inną, mniej kontrowersyjną i neutralną opcję. Wśród propozycji pojawiła się nazwa „Biały Dwór” – nawiązująca do historii tej okolicy (dawniej były tam rozległe pola, gospodarstwa i dwory).

Zwolennicy tej nazwy wskazują, że w Gdańsku są już inne ulice, nawiązujące nazwami do dawnych dworów (ulice Czerwony Dwór i Czarny Dwór).

Nowi radni (dominują wybrani z list Koalicji Obywatelskiej) obiecali zająć się tym problemem.

Źródło: Onet