Bank Światowy pogrąża PiS. Kamińscy oszukali Kaczyńskiego?

Rodzina Plus.

– Wyboru Doradców Dyrektorów Wykonawczych w Banku Światowym dokonują sami Dyrektorzy Wykonawczy, którzy mianowani są z kolei przez kraje członkowskie Banku. Kierownictwo BŚ nie uczestniczy w procesie wyboru kandydatów na te stanowiska – oświadczył Bank Światowy na swoim profilu na Twitterze. Tym samym obalono wersję Narodowego Banku Polskiego i PiS na temat zatrudnienia na intratnym stanowisku syna ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jak ujawniła „Gazeta Wyborcza” 29-letni Kacper Kamiński mimo braku doświadczenia zawodowego dostał pracę dzięki poparciu szefa NBP. Fucha z NBP to dla syna ministra ok. 600 tys. złotych rocznie. Kontrakt jest dwuletni.

Sam Kacper Kamiński twierdził wczoraj, że doświadczenie zdobywał dzięki pracy w Parlamencie Europejskim na stanowisku doradcy w komisji budżetowej i to doświadczenie pozwoliło mu „pozytywne przejście rozmowy kwalifikacyjnej przeprowadzonej przez obywatela Szwajcarii Dyrektora Wykonawczego Banku Światowego, który w wyniku tej czynności złożył wniosek o zatrudnienie mnie w tej instytucji”.

Dziś szef NBP jest jedną z głównych postaci afery KNF, którą badają podwładni ministra Kamińskiego. Jak się okazało o zatrudnieniu jego syna nie wiedziało kierownictwo PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele.

Źródło: Twitter