Kto stał za zamieszkami na Marszach Niepodległości? Sienkiewicz: Bardzo dziwna koincydencja, że PiS zawsze wyjeżdżał z Warszawy

Kto zyskał na zamieszkach?

Kapitan Bartłomiej Sienkiewicz, były oficer Urzędu Ochrony Państwa i były koordynator służb specjalnych komentował przechwałki PiS nt. powstrzymaniu burd i zamieszek na corocznych Marszach Niepodległości. – Jak to się działo, że były burdy wtedy kiedy była (rządziła) Platforma Obywatelska? Ktoś to organizował, ktoś to finansował? Kto, w jakim trybie? (…) Jest bardzo dziwna koincydencja, że PiS zawsze wyjeżdżał z Warszawy do Krakowa, a wtedy był szereg takich burd (w Warszawie) – zwrócił uwagę kpt. Sienkiewicz.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na pytanie czy sugeruje, iż za prowokacjami stało PiS i jego ludzie, kapitan uciął „ja tego nie powiedziałem”. Sienkiewicz odniósł się też do sprawy podpalonej budki strażniczej pod ambasadą Rosji.

– Wyjaśniałem tę sprawę już 500 razy, ale nie powstrzymuje to prawicowych trolli, by za każdym razem „używać” spalonej budki. Powodzenia, prawicowe trolle, używajcie dalej! Sprawa jest prosta – o żadnym spaleniu budki nie było mowy. Niefortunna wypowiedź Pawła Wojtunika skończyła się wielokrotnym dementi. Od 3 lat toczy się w tej sprawie postępowanie. Jakimś dziwnym trafem prokurator, który przesłuchał już wszystkich, prawie też spaloną budkę, nie jest w stanie zamknąć śledztwa. Dlaczego? Póki jest niezamknięte, można bezkarnie pisać, że Sienkiewicz spalił budkę – zauważył kapitan Sienkiewicz.

Źródło: Wirtualna Polska