Kancelaria prawna, reprezentująca PiS, skierowała bezprecedensowe pismo do jednego z dziennikarzy Gazety Wyborczej. Domaga się w nim usunięcia wpisu z internetu oraz wpłaty 15 tysięcy złotych. Jednak internauci, którzy komentowali pismo, zwrócili uwagę na pewien znamienny fragment. Chodzi o słowa „…wyłania się obraz partii PiS jako podmiotu, który poza regularną działalnością polityczną podejmuje również działania przestępcze w sposób ciągły i zorganizowany”.
PiS przesłał mi ostateczne wezwanie przedsadowe za wpis na twitterze!!! Mam przeprosić za słowa o "obiecuję ,że nie będę już pisał o mafii z PiS" plus zapłacić 15 tys.pln pic.twitter.com/8rlIM1AGy8
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) November 28, 2018
Wojciech Sadurski krótko podsumował „Ostro, ale coś w tym jest”.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Adekwatnie IMO. PiS zdradza wszelkie cechy organizacji przestępczej o charakterze mafijnym…
— ZŁY 🤨 🤘🏻♌️🇵🇱🇪🇺 (@ZLYbadass) November 28, 2018
Swoją drogą to chichot historii. PiS wprowadził do publicznego obiegu setki pejoratywnych określeń swojej konkurencji politycznej. Teraz oburza się na wpisy w internecie…
Z pisma kancelarii prawnej reprezentującej PiS do red. @czuchnowski : z wpisu „wyłania się obraz partii PiS jako podmiotu, który poza regularną działalnością polityczną podejmuje również działania przestępcze w sposób ciągły i zorganizowany”.
Ostro, ale coś w tym jest.— Wojciech Sadurski (@WojSadurski) November 28, 2018