Organizacja szczytu klimatycznego w Polsce, to jakby urządzać szczyt prodemokratyczny w Korei Północnej

Andrzej Rozenek, polityk lewicy, bardzo ostro skrytykował PiS. Sprawa dotyczy jakości powietrza i jego zanieczyszczaniu przez energetykę węglową. Szczyt klimatyczny w Katowicach, w czasie, gdy panują tam fatalne warunki jeśli chodzi o smog, to tak, jakby jakby urządzać szczyt prodemokratyczny w Korei Północnej – ocenił Rozenek.

– To wygląda więc tak, jakby polski rząd przy okazji szczytu w Katowicach drwił z międzynarodowych celów. Na dodatek Polska to kraj, w którym minister środowiska wycina lasy, a minister energetyki walczy z wiatrakami. Kraj, w którym co roku prawie 50 tys. ludzi umiera od zatrutego powietrza. To tak, jakby urządzać szczyt prodemokratyczny w Korei Północnej – powiedział polityk SLD w wywiadzie dla serwisu Natemat.pl

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Może być to sygnał dotyczący tego, że nie dość poważnie potraktowaliśmy ten szczyt. Przecież plan rozwoju energetyki, który prezentował minister Tchórzewski, idzie w pełni przeciw temu, co mówią naukowcy i co planuje UE i ONZ – powiedział Andrzej Rozenek w rozmowie w wywiadzie prasowym dla serwisu Natemat.pl, pytany o brak światowych przywódców na obradach szczytu klimatycznego.

źródło: NaTemat.pl