Zero nadaje.
Były szef KNF Wojciech Kwaśniak, urzędnik, który badał aferę SKOK został w 2014 roku skatowany przez gangsterów wynajętych przez ludzi SKOK Wołomin. Teraz PiS wobec urzędnika użyło CBA i Prokuratury, a sam Kwaśniak usłyszał zarzut „niedopełnienia obowiązków”. Mimo, że SKOK Wołomin przez lata był bliski politykom i mediom PiS, dziś rządząca partia stara się od niego odciąć.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Największe oburzenie wywołała jednak sobotnia wypowiedź Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, według którego urzędnik „został zaatakowany, bo Komisja Nadzoru Finansowego przez lata rozzuchwalała przestępców”.
– Nieprawdopodobne. Prokurator Generalny szuka usprawiedliwienia dla bandytów – skomentował wypowiedź Ziobry dziennikarz RM FM Patryk Michalski.
– Nie wiem, co powiedzieć. Konstytucyjny minister wypowiada słowa, w których bliżej mu do bandytów niż do państwowego urzędnika. Co za ściek – napisał na Twitterze Patryk Słowik z „Dziennika Gazety Prawnej”.
Źródło: TVP / Twitter