PiS szasta pieniędzmi Polaków. Strażnicy sejmowi dostali szable do salutowania za 70 tys. złotych

Sejmowe Bizancjum.

Strażnicy sejmowi dostali w lipcu 15 ozdobnych szabli służących m.in. do salutowania. Każda z szabli kosztowała 4,7 tys. złotych. Straż podlega marszałkowi Markowi Kuchcińskiemu z PiS. Dziennikarze m.in. „Rzeczpospolitej” próbowali uzyskać informacje o kosztach zakupu szabli jeszcze w sierpniu, ale nie udzielono im informacji. Dopiero teraz udało się to posłowi opozycji Krzysztofowi Brejzie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


„Wartość zamówienia wyniosła 57 tys. złotych, bez uwzględnienia podatku od towarów i usług” – odpisała mu szefowa kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska. Jak wyjaśnia „Fakt” gdyby podliczyć zakup z podstawowym podatkiem VAT, wychodzi kwota 70,1 tys. złotych. – Marszałek urządził sobie drogą cepeliadę na koszt podatników – skomentował zakupy Brejza.

Co ciekawsze – normalnie w użyciu są dwie szable. Po więc PiS ich aż 15? Natomiast według szacunków „Rzeczpospolitej” szable były kupione po podejrzanie wysokiej cenie. – Z naszych rozmów z rzemieślnikami wyrabiającymi bron białą wynika, że oficjalne szable dla Wojsk Lądowych kosztują mniej, bo około 3 tys. złotych – informuje „Rzeczpospolita”.

Źródło: Rzeczpospolita / Fakt